Biopole
O ile w przypadku zakłóceń radiestezyjnych główne wątpliwości dotyczą ich interpretacji a nie tego czy w ogóle istnieją to w przypadku biopola wątpliwości obejmują właściwie wszystko co dotyczy tego tematu zaczynając od pytania czy biopole nie jest jedynie wymysłem kilku zapaleńców?
W jaki sposób trafiłem na ślad zjawisk które doprowadziły mnie do uznania istnienia biopola?
Otóż podczas radiestezyjnego sprawdzania mieszkań w miejscach gdzie występowały silne zakłócenia radiestezyjne a ludzie mieszkali tam przez wiele lat konieczne okazało się oprócz zaekranowania mieszkania także bioenergoterapeutyczne oddziaływanie na ludzi w celu przyspieszenia regeneracji organizmu którego struktura była naruszona przez zakłócenia radiestezyjne.
W trakcie przeprowadzania tego typu „korekt” w kolejnych miejscach i z kolejnymi ludźmi występowało dość ciekawe zjawisko - większość ludzi poddawanych tego typu zabiegom reagowało niezwykle żywo i wręcz widowiskowo na zbliżanie do nich rąk. W skrajnych przypadkach ludzie ci byli bliscy utraty przytomności a wielu z nich reagowało niekontrolowanymi przez nich ruchami ciała. Najbardziej istotnym spostrzeżeniem było to, że te „niekontrolowane” ruchy ciała były dokładnie zbieżne z ruchami moich rąk! Nie miało żadnego znaczenia czy osoba poddawana zabiegowi widziała moje ręce czy nie! Wyraźnie miałem do czynienia z przekazem informacji za pomocą ruchów rąk.
Nazwałem to zjawisko - biosterowaniem.
W miarę oswajania się z tym niezwykłym zjawiskiem (przy pierwszych tego typu sytuacjach sądziłem, że to co obserwuję to jest tylko przypadkową zbieżnością) poczyniłem następne spostrzeżenia:
1. - stopień reakcji ludzi był wyraźnie zróżnicowany i istniała zależność „głębokości” oddziaływania od czasu przebywania osób na zakłóceniach i od siły tych zakłóceń z zależnością - czym czas przebywania dłuższy i siła zakłóceń większa tym większa podatność organizmu na oddziaływanie rąk (biosterowanie),
2. - część osób pomimo zamieszkiwania na silnych zakłóceniach przez długi okres czasu była całkowicie odporna na opisywane oddziaływania Wspólną cechą tych „odpornych” ludzi było to, że wszystkie te osoby uzupełniały magnez w organizmie (w niektórych przypadkach było to wręcz objadanie się np. czekoladą!)
3. - dość łatwo można było nauczyć całkiem przypadkowych ludzi (także tych wykazujących dużą wrażliwość na oddziaływania) w jaki sposób można „sterować” za pomocą rąk ludźmi Istnieje wyraźna hierarchia możliwości wzajemnych oddziaływań - są osoby na które nikt nie może oddziaływać, są osoby na które można oddziaływać i one też mogą oddziaływać na inne (ale nie wszystkie) i są takie osoby na które prawie wszyscy mogą oddziaływać a one na nikogo!
4. - istnieje graniczna odległość między tym kto oddziałuje a osobą poddawaną oddziaływaniu po przekroczeniu której zanika możliwość oddziaływania - odległość ta waha się od kilku do kilkudziesięciu metrów!
5. - graniczna odległość oddziaływania zależy od wrażliwości osób i od występowania zakłóceń radiestezyjnych w miejscu przeprowadzanej próby oddziaływania,
6. - w miarę uzupełniania magnezu w organizmie możliwość oddziaływania stopniowo maleje,
7. - wrażliwość na tego typu „sterowania” można w większości przypadków zmniejszyć do minimum lub całkowicie usunąć nie tylko przez uzupełnianie magnezu ale także odpowiednim zabiegiem bioenergoterapeutycznym!
8. - wyraźnie dają się wyróżnić trzy strefy biopola: strefa bliska do około 1 m, strefa odczytu biopola do około 4-6 m- w tym zakresie możliwe jest określanie dość precyzyjne kształtu biopola i zasięg oddziaływania czyli biosterowalności dochodzący do ok. 20 - 25 m,
9. - kształt biopola jest wyraźnie zależny od stanu zdrowia osoby
Po zebraniu przedstawionych informacji spróbujmy odpowiedzieć na pytanie „co to jest biopole?”
Prawdopodobnie jest to czysto fizyczne (czy też raczej biofizyczne) zjawisko - na co wskazuje ograniczona odległość oddziaływania - nie opisane jeszcze przez naukę!
Być może zaistnieje potrzeba wprowadzenia obowiązku przeprowadzania badań w przypadku niektórych zawodów na odporność na biosterowanie ponieważ ta wrażliwość może być groźniejsza w skutkach niż np. wady wzroku!
Biopole co to jest? Jak daleko sięga?
Sadzę - jak wspomniałem wcześniej, że można wyodrębnić trzy strefy dające się wyróżnić w biopolu. Wymieniam je w tabeli.
Ad. 1
strefa bliska - większość ludzi w mniejszym lub większym stopniu posiada tę wrażliwość i dość łatwo jest nauczyć wyczuwania jak należy przesuwać dłonie, proszę zwrócić uwagę, że bioenergoterapeuci np. krzyżowanie rąk na zakończenie oddziaływania wykonują wręcz odruchowo dochodząc do takiego postępowania niezależnie od siebie,
AD. 2
strefa odczytu biopola - czytanie biopola od dość dawna stosowane jest za naszymi wschodnimi granicami. Co można odczytać?
Kształt biopola jest wyraźnie związany ze stanem zdrowia i przeżyciami człowieka. Normalny kształt biopola przypomina balon którego górna krawędź to czubek głowy a dolna - stopy. Zmiany w kształcie biopola to najczęściej:
wklęśnięcia - wskazujące miejsca zagrożone, zmiany polaryzacji - miejsca w których uruchomione zostały mechanizmy leczenia [ także po zabiegach bioenergoterapeutów], „dzioby” i „aureole” wskazujące na przeżywane konflikty i działanie sekt lub podobnie ingerujących w umysł ludzki grup,
Jak jest przydatność takich odczytów i na ile są one powtarzalne?
Z mojego doświadczenia wynika, że na wiele miesięcy przed wystąpieniem objawów chorobowych można wskazać zagrożony rejon organizmu. Zdarzają się zakłócenia w kształcie biopola krótkotrwałe - np. po przemęczeniu itp które mogą mylić co do skali zagrożenia - dlatego bardzo pomocna staje się w tym momencie irydologia. Miejsce które jest jednocześnie „wskazywane” przez zmiany w biopolu i sygnalizowane w oku wymaga już dokładnej diagnostyki metodami medycyny klasycznej!
Ile osób można tą metodą sprawdzić w ciągu dnia?
Kilkanaście.
AD. 3 Biosterowalność
Wiele przykładów wskazuje na to, że biopole ma ten sam charakter co zakłócenia radiestezyjne. Doświadczenia przeprowadzane na ludziach którzy długi czas przebywali na zakłóceniach radiestezyjnych wykazują wyraźnie, że ludzie ci o wiele łatwiej niż inni mogą być poddawani „praniu mózgów”. Na ludzi tych można oddziaływać tak głęboko, że część ich reakcji nie jest przez nich kontrolowana.
Drugim sygnałem potwierdzającym zależność między biopolem a zakłóceniami radiestezyjnymi jest wpływ zakłóceń na wyraźne zmniejszanie się możliwości oddziaływania jeśli doświadczenie przeprowadzane jest na silnych zakłóceniach radiestezyjnych! Odległość skutecznego biosterowania malała z kilkudziesięciu metrów do jednego metra!
Sądzę, że istnieje zależność między biopolem a telepatią. Tu przypomnę definicję telepatii która określa ją jako bezpośrednie przekazywanie i odbieranie na odległość myśli bez udziału narządów zmysłowych (bez bodźców wzrokowych, słuchowych, dotykowych)1. Czyli opisywane wcześniej zjawisko oddziaływania spełnia ustalenia definicji telepatii. Co prawda uważny czytelnik (słuchacz) natychmiast powie: przecież tu nie ma przekazywania myśli. Czy rzeczywiście - przecież jest to jednak przekazywanie poleceń, co prawda dość prostych, ale zgodnych z myślą osoby oddziałującej! Jest to więc telepatia!
Prawdopodobne jest też, że istnieje zależność między biopolem i hipnozą.
Czy zmniejszony instynkt samozachowawczy ma cokolwiek wspólnego z zakłóceniami radiestezyjnymi i biopolem? Otóż takie związki istnieją!
Wiele lat temu w pewnym instytucie, w którym wtedy pracowałem sprawdzałem dla samej ciekawości jaki jest rozkład zakłóceń radiestezyjnych w poszczególnych pomieszczeniach. Było to o tyle interesujące, że każdy z pracowników mógł sobie miejsce pracy ustawić w sposób dowolny. Większość ludzi, bo ponad 95%, podświadomie uciekała z biurkiem od miejsc zakłóconych. Kilka osób, (dokładnie pięć), wyczyniały przedziwne wręcz manewry aby być właśnie na jak największych zakłóceniach i może nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że dziś nie żyje żadna z tych pięciu osób!
Mam świadomość tego, że aby uznać te informacje za w pełni statystycznie wiarygodne konieczne jest sprawdzenie na przestrzeni wielu lat wiele podobnych miejsc lecz nawet te ograniczone co do liczby osób dane są wystarczająco niepokojące aby podjąć badania w tym kierunku!.
Co mają wspólnego doświadczenia z pracownikami instytutu z sektami?
Odpowiem pytaniem - czy to, że ci ludzie którzy z uporem przy każdej przeprowadzce wybierali na swoje miejsce pracy najbardziej zakłócone radiestezyjnie miejsca nie było rodzajem samobójstwa? Czy nie przypomina to mechanizmu wchodzenia do sekt które kończą się później zbiorowym samobójstwem?
Dodam tu jeszcze kilka informacji związanych z sektami niestety opartych już na o wiele mniejszej liczbie przykładów. Otóż kilkakrotnie na przestrzeni kilkunastu lat miałem sygnały, że po radiestezyjnym zaekranowaniu mieszkania następowało trwające długi czas (jeden do pięciu dni złego samopoczucia po zaekranowaniu jest normalne) pogorszenie się samopoczucia jednego z mieszkańców (jednego najwyżej dwóch - nigdy wszystkich). Ludzie ci reagowali na moje ręce w sposób bardzo gwałtowny aż do granicy utraty przytomności. Po sprawdzeniu biopola okazywało się, że jest ono zniekształcone w okolicach głowy - czakramy na głowie były otwarte! W rozmowie okazywało się, że osoby te były członkami sekt lub brały udział w medytacjach o których nie chciały nic więcej powiedzieć. Stan psychiczny tych osób był taki, że bały się wychodzić z domu. Propozycje zamknięcia czakramów były przez te osoby odrzucane lub kończyło się stwierdzeniem, że osoba ta musi zapytać się o zgodę swojego przywódcy duchowego! Przy tak dużej wrażliwości na oddziaływania innych osób poruszanie się po mieście rzeczywiście dla tych osób było niebezpieczne - wyraźnie instynkt samozachowawczy tych osób był naruszony!
Poznanie mechanizmów biosterowania jest jednym z tych kroków.
Wnioski:
1*
pionowy rozkład zakłóceń radiestezyjnych wykazuje zbieżność z
kierunkiem oddziaływania sił grawitacji,
2*
jednym z warunków powstania zakłóceń radiestezyjnych jest styk
odmiennych struktur,
3*
ponieważ występuje kilka rodzajów zakłóceń radiestezyjnych
różniących się takimi parametrami jak : szerokość i kształt,
siła oddziaływania, stabilność w czasie, to należy spodziewać
się , że może być wiele przyczyn powstawania zakłóceń,
4*
ponieważ na brzegach zakłóceń radiestezyjnych występują
anomalie magnetyczne i „coś” co przypomina w skutkach naprężenia
mechaniczne jest wysoce prawdopodobne, że „sygnał”
radiestezyjny składa się z kilku sygnałów - dodatkowym dowodem
potwierdzającym taką teorię jest to, że po zaekranowaniu budynku
nie zanikają anomalie magnetyczne ani nie zmniejsza się pękanie
budynku!
5*
jest wysoce prawdopodobne, że najpierw zakłócenia radiestezyjne
powodują ubytek magnezu w organizmie a dopiero ten ubytek może być
przyczyną kłopotów ze zdrowiem,
6*
ponieważ przed nawet odległymi trzęsieniami ziemi są często obserwowane zmiany w
zakłóceniach radiestezyjnych należy brać pod uwagę, że
istnieją związki przyczynowe między odległymi od siebie
zjawiskami,
Stefan
Jerzy Siudalski - materiał przygotowany w 1999 roku na konferencję w Toruniu